
Pielęgnacja jamy ustnej dzieci. Zadbajcie nie tylko o zęby!
Klaudia Kolasa
fot. Shutterstock
Każdy choć raz w życiu słyszał stwierdzenie: “o mleczne zęby nie trzeba dbać, bo i tak wypadną”. Chociaż już coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że to mit, wciąż zdarzają się rodzice, którzy nie przykładają należytej wagi do higieny jamy ustnej swojego maleństwa. A to błąd. Powinniśmy dbać o nią już od pierwszych dni życia naszego dziecka. Zaniedbania mogą prowadzić m.in. do powstania próchnicy butelkowej, aft, pleśniawek czy grzybicy. Jak prawidłowo pielęgnować jamę ustną dzieci? O pielęgnacji jamy ustnej noworodka powinniśmy pamiętać już pierwszego dnia jego życia. To nic, że nie ma jeszcze zębów. Nawet po spożyciu mleka matki we wnętrzu buzi mogą rozwijać się bakterie.
Jak dbać o higienę jamy ustnej w pierwszych miesiącach życia dziecka?
Zaraz po pierwszym karmieniu i każdym kolejnym, rodzice powinni oczyścić jamę ustną dziecka przy pomocy czystej gazy jałowej, albo tetry nawiniętej na wskazujący palec i zwilżonej przegotowaną wodą. Wystarczy ostrożnie przemyć wnętrze jamy ustnej maleństwa, usuwając resztki pokarmu z dziąseł i języka. Aby to zrobić, rodzic może wsunąć palec w okolicę kącika ust malucha i przesunąć go od wewnętrznej strony policzka do tylnej części jamy ustnej, a potem pomiędzy górny i dolny wał dziąsłowy i przetrzeć całą powierzchnię jamy ustnej.
W aptekach dostępne są też specjalne chusteczki oczyszczające, które służą do przemywania i oczyszczania dziąseł niemowląt. Mają dopasowany do palca rodzica kształt i dla wielu osób są wygodniejsze niż tradycyjne chusteczki. Dobierz odpowiednią dla siebie metodę. Przyzwyczajanie dziecka do tej rutyny jest nie tylko ważne dla jego zdrowia, ma jeszcze jedną zaletę: oswoimy je w ten sposób z działaniami w obrębie jamy ustnej jak np. szczotkowaniem zębów.
Eksperci zalecają również rodzicom, aby nie oblizywali dziecięcych smoczków i nie używali tych samych sztućców, ani nie całowali dziecka w usta. Dzięki temu opóźnią zasiedlenie jamy ustnej dziecka przez bakterie próchnicotwórcze.

Pierwsze mycie zębów
Przeważnie między czwartym a piątym miesiącem życia dziecka pojawią się pierwsze mleczne zęby. Aby złagodzić nieprzyjemne dolegliwości towarzyszące ząbkowaniu, możemy masować wówczas dziąsła dziecka umytym palcem.
Wraz z pojawieniem się pierwszego zęba powinniśmy sięgnąć po szczoteczkę. Wbrew popularnym mitom, że o zęby mleczne nie trzeba dbać, bo i tak wypadną, powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że zepsute zęby mleczne niosą za sobą szereg konsekwencji. Dentyści przestrzegają przed tym, że m.in. mogą powodować próchnicę w świeżo wyrzniętych niedojrzałych zębach stałych.

Fot.: Shutterstock
Dlatego warto być starannym w higienie jamy ustnej dziecka i zadbać o nią od samego początku. W pierwszym okresie szczególnie polecana jest rodzicom delikatna silikonowa szczoteczka, którą rodzice mogą nałożyć sobie na palec. Jest miękka, a przy tym doskonale rozmasowuje obolałe z powodu ząbkowania dziąsła. Polskie Towarzystwo Stomatologii Dziecięcej zaleca stosowanie pasty o zawartości fluoru 1000 ppm.
Po tradycyjną szczoteczkę do zębów przeznaczoną dla dzieci poniżej drugiego roku życia możemy sięgnąć wówczas, gdy sami uznamy, że nasze maleństwo jest na to gotowe. Szczoteczki dla niemowląt mają małe główki, bardzo często powleczone gumową powłoką. Nie powoduje ona otarć i jest bezpieczna dla maleństwa. Obecnie dostępne są także na rynku soniczne szczoteczki dla maluchów, które nie tylko oczyszczają zęby, ale też delikatnie masują dziąsła. Mogą być szczególnie przydatne w okresie ząbkowania.
Kiedy pozwolić niemowlęciu na samodzielne próby mycia zębów?
Tak naprawdę wszystko zależy od indywidualnego rozwoju dziecka. Najczęściej rodzice decydują się na ten krok między szóstym a ósmym miesiącem życia dziecka. W tym momencie maleństwo powinno samodzielnie eksperymentować ze szczoteczką i odkrywać mycie zębów. Niech to będzie dla niego zabawa, nie myjmy zębów na siłę. Pozwólmy na gryzienie, lizanie i ssanie szczoteczki. A przede wszystkim: bądźmy cierpliwi. Kiedy dziecko skończy już się bawić, wtedy delikatnie pomóżmy mu pozbyć się zanieczyszczeń.

Do około szóstego roku życia, pociecha będzie potrzebowała naszej pomocy. Pamiętajmy, aby dziecko oswajało się ze szczoteczką, oczywiście dostosowaną do swojego wieku, tylko pod nadzorem dorosłych.
Pierwsza wizyta dziecka u stomatologa powinna się odbyć zanim skończy ono roczek. Specjalista przeanalizuje wówczas czynniki ryzyka zachorowania dziecka na próchnicę i ustali plan leczenia oraz profilaktykę. Niestety wielu rodziców o tym zapomina. Jak wynika z badań przeprowadzonych w ramach ogólnopolskiego programu “Monitoring Jamy Ustnej” 61,5 proc. dzieci w wieku 3 lat nigdy nie było u lekarza dentysty.
Starsze dzieci, czyli te, które ukończyły już 6. rok życia powinny wprowadzić do swojej codziennej pielęgnacji płukanki, a te powyżej 8. roku życia skrobaczki do języka. Warto pamiętać też o stosowaniu nici i taśm dentystycznych.